Papież z wizytą na Cyprze

Papież Franciszek odwiedził Cypr podczas pierwszej wizyty papieskiej na wyspie. W swoim przemówieniu powiedział, że sytuacja Cypru jest poważnym problemem i nie może go rozwiązać wojna.

Cypr powitał Franciszka

Nie można być osobą wiary w XXI wieku. Nawet jeśli jesteś katolikiem, musisz upewnić się, że twoja wiara nie wyklucza innych. W świetle tych złożonych realiów potrzebny jest większy dialog i zrozumienie między różnymi społecznościami na całym świecie.

Przez lata imigracja była obecna na Cyprze iw różnych częściach Europy jako całości. Wywołała napięcia między społecznościami lokalnymi i napięcia między religiami. Omawiane wydarzenie jest przykładem tego, jak te napięcia istniały od wieków, ale teraz stają się coraz bardziej widoczne i powszechne w naszym społeczeństwie.

Franciszek podkreślił, że często pojawia się opór przed pójściem do Jezusa i dominuje postawa zamknięcia w sobie, by „pozostać samym ze swoimi ciemnościami, trochę się nad sobą użalać, przyjmując złe towarzystwo smutku”. – W obliczu każdej osobistej ciemności i osobistych wyzwań, jakie przed nami stoją w Kościele i społeczeństwie, jesteśmy wezwani do odnawiania braterstwa – mówił. – Jeśli będziemy podzieleni między sobą, jeśli każdy będzie myślał tylko o sobie lub o swojej grupie, jeśli nie będziemy się jednoczyli, rozmawiali, ani nie będziemy szli zjednoczeni, to nie będziemy mogli zostać w pełni uzdrowieni z naszych ślepot – ostrzegł.

Franciszek apelował do wiernych, aby zawsze mogli być razem, zjednoczeni i w ten sposób szli naprzód z radością jako bracia chrześcijanie. Zaznaczył, że znakiem rozpoznawczym chrześcijanina powinna być „nie dająca się powstrzymać radość Ewangelii”.

Źródło. tvn24.pl